Napastnik Rafael Lopes wyprowadzi piłkarzy Cracovii jako kapitan na pierwszy mecz ekstraklasy po wznowieniu sezonu z Jagiellonią Białystok. Decyzję taką podjął trener Michał Probierz.

Szkoleniowiec wcześniej pozbawił tej funkcji Janusza Gola, gdy ten nie podpisał aneksu do kontraktu obniżającego zarobki. Całe zamieszanie było szeroko komentowane podczas ostatnich tygodni.

Zawsze mówiłem, że jak jest spokojnie, to za chwilę coś wybuchnie - stwierdził Probierz, który przyznał też, że jest trochę zaskoczony podziałami kibiców Cracovii w ocenie tej sytuacji.

Jest spora grupa fanów, którzy negują nasze decyzje. Co byśmy nie zrobili, to jest źle - zaznaczył, nawiązując do sytuacji z przeszłości, gdy krakowski klub opuszczali skonfliktowani z nim czołowi zawodnicy jak Miroslav Covilo czy Javi Hernandez.

Obowiązki nowego kapitana Probierz powierzył Lopesowi twierdząc, że to odpowiednia osoba.

Grał w wielu klubach, jest odpowiedzialny i zdaje sobie sprawę z obecnej sytuacji. Tej pandemii nikt przecież sobie nie wymyślił. Nie spodziewaliśmy się, że trzeba będzie dokonać zmiany. Tak jednak wyszło, takie są koleje losu - uzasadnił.

Probierz nie zadeklarował czy Gol, który przeszedł cały cykl przygotowawczy z zespołem, będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Stwierdził tylko, że kadra liczy obecnie 32 zawodników i są alternatywy na każdej pozycji.

Cracovia przed zawieszeniem sezonu zanotowała serię czterech kolejnych porażek w lidze i mocno ograniczyła swoje szanse na walkę o tytuł mistrza Polski. Probierz zadeklarował jednak, że ten cel pozostaje dla niego niezmienny.

W półfinale Pucharu Polski "Pasy" zmierzą się z Legią Warszawa.