Bankructwo! - ta wiadomość zelektryzowała całą sportową Polskę, dotyczyła bowiem najstarszego w kraju klubu - sportowej spółki Cracovia. Czy na przekór wieloletniej tradycji piłkarze Cracovii nie wybiegną w noworoczne południe na murawę?

Jak dowiedział się nasz reporter, sprawa nie jest tak beznadziejna jak początkowo się wydawało. Prezes Cracovii Tomasz Obara tłumaczy, że to tylko jedna ze spółek musiała sprzedać swoje udziały. Zapewnił, że nie ma możliwości by noworoczny występ piłkarzy się nie odbył. 95-letnia tradycja Cracovii zobowiązuje i będzie trwać, tym bardziej że na terenie klubu powstać mają zupełnie nowe obiekty. Od kilku lat głośno jest o wielkich inwestycjach - budowie centrum handlowego na terenach klubu. Jednak kłopoty były od początku najpierw z ziemią, potem z przeciwnikami supermarketów, a inwestycja rzeczywiście jest kusząca bo dotyczy samego centrum Krakowa.

Nie wszyscy pamiętają, że Cracovia to nie tylko piłkarze, ale na przykład dziś już należący do rzadkości kolarze torowi.

17:55