W przyszłym roku zaplanowano referendum w sprawie przyszłości stadionu klubu piłkarskiego FC Barcelona. W głosowaniu wezmą udział kibice, którzy regularnie opłacają składki. Stadion może zostać zmodernizowany, zbudowany od podstaw, albo... pozostawiony bez zmian.

Według wicedyrektora finansowego FC Barcelony Javiera Fausa, władze mistrza Hiszpanii mają już gotowe dwa plany biznesowe dotyczące stadionu. Pierwszy z nich przewiduje remont Camp Nou, na którym dotychczas rozgrywa swoje mecze FC Barcelona. Drugi natomiast, to projekt budowy zupełnie nowego obiektu sportowego w stolicy Katalonii - powiedział Faus.

Przebudowa stadionu kosztować będzie 300 mln euro. Z kolei budowa nowego obiektu będzie dwa razy droższa. Miałby on powstać na terenach należących do Uniwersytetu Barcelońskiego. W ramach modernizacji aktualnego stadionu konieczne byłoby zwiększenie jego pojemności do 105 tys. widzów oraz pokrycie budowli kopułą. To wymagałoby wykonania intensywnych prac konstrukcyjnych na terenie całego Camp Nou - dodał Faus. Wicedyrektor finansowy mistrza Hiszpanii ujawnił, że w ciągu najbliższych tygodni kierownictwo Dumy Katalonii poda termin przyszłorocznego referendum. Podczas głosowania będą oni musieli wybrać jedną z trzech opcji. Pierwsza oznacza przebudowę stadionu, druga - wybudowanie nowego obiektu, zaś trzecia - pozostawienie Camp Nou w obecnym stanie - tłumaczy.

Camp Nou jest największym stadionem Europy. Obiekt, oddany do użytku w 1957 r., może pomieścić blisko 100 tys. kibiców. Według klasyfikacji UEFA posiada on pięć gwiazdek, co oznacza, że spełnia najwyższe standardy konstrukcyjne.