Parlamentarzyści, samorządowcy i działacze piłkarscy chcą dać kibicom prawo odpalania na stadionach rac, przywrócić na trybunach miejsca stojące i wycofać karty identyfikacyjne - donosi "Gazeta Wyborcza". Rozwiązania te zawierają poprawki do ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

Najważniejsza dotyczy dopuszczenia na stadionach rac. Proponuje się również likwidację karty kibica ze zdjęciem, utworzenie w sektorze, gdzie doping jest najmocniejszy, miejsc stojących, podawanie alkoholu w strefach VIP i liberalizację przepisu o tzw. imprezie podwyższonego ryzyka.

Jak donosi "GW", poprawki opracowała kilka miesięcy temu Ekstraklasa SA, a - według autorów projektu - poparło go już Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz zdecydowana większość samorządowców, którzy mają u siebie drużyny z ekstraklasy. Policja - jak nieoficjalnie dowiedział się dziennik - nie wszystkim zmianom się sprzeciwia. 

Wszystkie zmiany popiera natomiast szef PZPN Zbigniew Boniek. Dopóki kibice nie będą mogli łatwo przychodzić na stadion, polska piłka będzie miała problemy. Dodałbym jeszcze możliwość spożywania piwa przez kibiców w wyznaczonych miejscach - powiedział "Gazecie Wyborczej".

Resort sportu odpowiada: Nie wyrażaliśmy swojej opinii

W południe resort Joanny Muchy opublikował oficjalny komunikat ws. doniesień "Gazety Wyborczej". Oto jego treść:

W odniesieniu do artykułu redaktora Przemysława Iwańczyka opublikowanego w "Gazecie Wyborczej" w dniu 6 listopada br. Ministerstwo Sportu i Turystyki informuje, że zapoznało się z postulatami przedstawionymi przez spółkę Ekstraklasa SA dotyczącymi wprowadzenia zmian w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych.

Na obecnym etapie prac legislacyjnych nie odbywają się w tym temacie żadne konsultacje międzyresortowe, w związku z tym Ministerstwo Sportu i Turystyki nie wyrażało swojej opinii w sprawie proponowanych zmian.

(edbie)

"Gazeta Wyborcza" / PAP