Jan-Krzysztof Duda z 13 punktami zajmuje szóste miejsce, a Radosław Wojtaszek z 12 jest siódmy po drugim dniu Julius Baer Generation Cup, siódmego turnieju online szachów szybkich z cyklu Champions Chess Tour. Prowadzi Hindus Arjun Erigaisi - 17 pkt.

Po ośmiu z 15 rund fazy wstępnej turnieju 19-letni Erigaisi wyprzedza innego utalentowanego szachistę w Indii, dwa lata młodszego Rameshbabu Praggnanandhaę i lidera cyklu, mistrza świata Norwega Magnusz Carlsena - obaj po 15. Tyle samo punktów co Duda mają Wasyl Iwanczuk z Ukrainy i Amerykanin Hans Niemann.

Duda, wicelider cyklu po sześciu turniejach, wygrał w poniedziałek trzy pierwsze partie - z Holendrem Anishem Girim, najstarszym w stawce 54-letnim Borysem Gelfandem z Izraela i reprezentantem USA Christopherem Wojiin Yoo, ale na koniec dnia przegrał "bratobójczy" pojedynek z Wojtaszkiem.

Aktualny mistrz Polski drugi dzień w swoim drugim występie w turnieju CCT zaczął od remisu z 17-letnim Praggnanandhaą, następnie przegrał z najlepszym szachistą Chorwacji Ivanem Saricem oraz pokonał 53-letniego Wasyla Iwanczuka z Ukrainy i młodszego kolegę z reprezentacji Polski.

Ta wygrana to dla mnie jakieś przełamanie, bo po wielu latach udaje mi się wygrać. Jeśli chodzi o przebieg partii, to Janek podstawił, zrobił grube przeoczenie. Potem wydawało się, że powinno to pójść w moją stronę, ale realizacja przewagi w moim wykonaniu był słaba. Tak naprawdę wszystko decydowało się jeszcze na sekundach, ale chyba nigdzie obiektywnie nie wypuściłem tej przewagi, którą przeciwnik mi dał swoim wielkim błędem. Obydwaj mamy miejsce teraz w czołowej ósemce, ale przed nami jeszcze dwa dni rywalizacji w rundzie podstawowej i wszystko może się wydarzyć - skomentował dla PAP Wojtaszek.

Niespotykana sytuacja

Niespotykana w rywalizacji szachowej sytuacja miała miejsce w partii Carlsena z Niemannem w drugiej poniedziałkowej rundzie. Grający czarnymi Norweg odpowiedział na pierwsze posunięcie rywala, ale drugiego już nie wykonał, poddając partię. 

To następstwo niedawnego prestiżowego turnieju na żywo w Sant Louis, gdzie mistrz świata przegrał pojedynek z Niemannem, po czym... wycofał się z turnieju, oskarżając Amerykanina o oszustwo. Nie przedstawił jednak oficjalnego oświadczenia. W światku szachowym nie milkną spekulacje, że 19-letni Amerykanin, który w przeszłości przyznał się do dwukrotnego oszukiwania w trakcie gry online na platformie chess.com, używał niedozwolonego wspomagania komputera bądź wykradł analizy Carlsena. 

Coś musiało się stać, bo Magnus nie jest zawodnikiem, który oddaje partię w taki sposób. Na pewno ma jakiś powód, ale nie wiemy jaki - dodał Wojtaszek. 

Tegoroczna, druga edycja Meltwater Champions Chess Tour, czyli organizowanej przez Play Magnus Group szachowej Liga Mistrzów, z sumą nagród 1,6 mln dolarów, składa się z dziewięciu imprez. 

W Julius Baer Generation Cup (pula nagród 150 tys. dol.) 16 uczestników rozegra najpierw 15 rund systemem każdy z każdym. Za wygraną partię zawodnik otrzymuje trzy punkty i 750 dol., a za remis - jeden i 250. Ośmiu najlepszych w klasyfikacji awansuje do fazy pucharowej, w której w ćwierćfinale i półfinale odbywać się będą jednodniowe pojedynki (cztery partie), a w finale dwudniowe (w sumie osiem partii). 

Cały cykl zakończy się 20 listopada i po raz drugi wyłoni najlepszego szachistę sezonu w rywalizacji online.