Tak dziennik "Sydney Morning Herald" pisze o zawodniczce z RPA, mistrzyni świata w biegu na 800 metrów w Berlinie. Dziennikarze powołują się na Międzynarodową Federację Lekkoatletyczną. Z raportu medycznego wynika, że Semenya ma zarówno żeńskie, jak i męskie organy płciowe.

Sukces nieznanej wcześniej z aren międzynarodowych 18-latki był sporym zaskoczeniem w Berlinie. Media od początku sugerowały, że Semenya to mężczyzna.