Rekordzistka świata w skoku o tyczce (5,06) Jelena Isinbajewa chce wywalczyć w Londynie swój trzeci złoty medal olimpijski. "Muszę pokonać podczas igrzysk olimpijskich granicę pięciu metrów. To powinno zapewnić mi wygraną" - powiedziała Rosjanka, która w przyszłym roku po mistrzostwach świata w Moskwie zamierza zakończy karierę.

30-letnia Isinbajewa rozpoczęła sezon na stadionie we wtorek, wygrywając konkurs w Sotteville. We Francji uzyskała 4,75. Wczoraj pojawiła się na konferencji prasowej w Monte Carlo, gdzie 20 lipca odbędą się zawody Diamentowej Ligi.

Zamierzam tu skoczyć wyżej niż 4,85. Rozbieg jest bardzo dobry, szybki, a w ogóle uwielbiam tutaj startować. Dla mnie są to wyjątkowe zawody. Mam wielu przyjaciół w Monako i wszyscy przychodzą mi kibicować - powiedziała dwukrotna mistrzyni olimpijska (Ateny 2004, Pekin 2008).

Jak zaznaczyła, Diamentowa Liga będzie jej ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami. Chcę pokonać w Londynie pięć metrów, tak jak siedem lat temu, i tym wynikiem zdobyć złoty medal. Trenuję bardzo ciężko, aby dojść do tego sukcesu - podkreśliła "caryca tyczki".

Po raz pierwszy Rosjanka ustanowiła rekord świata na stadionie w 2003 roku, skacząc 14 czerwca w angielskim Gateshead 4,82. Dwa lata później, 22 lipca, przełamała granicę ludzkich możliwości, pokonując pięć metrów w Londynie.

Podczas kariery miała jednak kilka wpadek. Jedną z większych podczas mistrzostw świata w Berlinie w 2009 roku, kiedy to nie zaliczyła żadnej wysokości. Złoty medal wywalczyła Anna Rogowska.