Breno, pochodzący z Brazylii były piłkarz Bayernu Monachium został skazany na trzy lata i dziewięć miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok to kara za umyślne podpalenie wynajętej willi, w której mieszkał sportowiec.

Do zdarzenia doszło w nocy 20 września 2011 roku. W wyniku pożaru willa została całkowicie zniszczona, a sportowiec doznał jedynie lekkich obrażeń. Straty oszacowano na ponad milion euro.

Wkrótce potem sąd w Monachium wydał nakaz aresztowania Breno. Zawodnik przebywał w areszcie przez dwa tygodnie. Na początku października pomocną dłoń wyciągnął do niego Bayern, który zapłacił za niego pół miliona euro kaucji.

Prokurator domagał się kary pięciu lat więzienia, natomiast adwokat piłkarza wnioskował o dwa lata w zawieszeniu. Podczas procesu Breno nie wyjaśnił przyczyn swego zachowania, ale wyraził skruchę.

Sąd w stolicy Bawarii nie doszukał się w sprawie Brena żadnych okoliczności łagodzących. Uznał, że na korzyść piłkarza nie działa nawet fakt, że w momencie podpalania budynku był on pijany.

22-letni zawodnik występował w Bayernie od 2008 roku, z przerwą na wypożyczenie do 1. FC Nuernberg. W 2011 roku zadebiutował w reprezentacji Brazylii.