Prezes PZPN Zbigniew Boniek nie zdecydował się jeszcze na ogłoszenie nazwiska nowego selekcjonera. "Proszę o cierpliwość. W środę obiecałem, że wybór nastąpi w ciągu dwóch tygodni. Tak będzie" - powiedział PAP szef piłkarskiej centrali.

Dzień po wtorkowej porażce polskich piłkarzy z Anglią na Wembley (0:2) Boniek poinformował o rozstaniu z dotychczasowym selekcjonerem Waldemarem Fornalikiem. Jak wówczas zapewnił, wybór jego następcy nastąpi w ciągu dwóch tygodni. Od tej pory w mediach trwa "trenerska giełda".

Sam Boniek podkreśla, że nie udziela mu się ta gorąca atmosfera. Spokojnie, wszystko w odpowiednim czasie. Kiedy konkretnie ogłosimy nazwisko selekcjonera? Trochę cierpliwości. Obiecałem, że wybór nastąpi w ciągu dwóch tygodni. Minęło dopiero kilka dni -  podkreślił w poniedziałek prezes PZPN.

Jak dodał, w ostatnich dniach nie wydarzyło się nic nowego, co by wpłynęło na wybór trenera reprezentacji. Wszystko przebiega normalnie. Czy to dla mnie trudniejszy moment niż końcówka eliminacji MŚ? Nie ma co porównywać z tamtym okresem. Przecież prezes PZPN nie gra na boisku, nie jest również odpowiedzialny za ustalanie składu, taktyki, rozpracowanie rywala. Szefowie federacji są od czegoś innego - przypomniał.

Według mediów, zdecydowanie najbliżej objęcia funkcji selekcjonera jest obecny trener Górnika Zabrze Adam Nawałka. Boniek nie chce jednak rozmawiać na razie o konkretnych nazwiskach. Nie udzielam żadnej odpowiedzi. Spokojnie, cierpliwość to bardzo dobra cecha - podsumował.

Kilka dni wcześniej, podczas konferencji w Warszawie, Boniek mówił o atutach, jakie powinien mieć nowy selekcjoner. To ma być ktoś, kto marzy, by odnieść z reprezentacją Polski sukces, a nie podjąć się tego na zakończenie kariery lub by zarobić. Ambicja jest podstawą w sporcie - podkreślał. Zastrzegł jednak równocześnie, że nie oznacza to, iż faworytami będą młodzi szkoleniowcy.

Szef PZPN podkreślał też, że nowy selekcjoner ma się wyróżniać charyzmą, która przejawiać się będzie w kontakcie zarówno z piłkarzami, jak i z mediami. On musi zarządzać nie tylko w szatni, ale i w kontakcie z dziennikarzami. W przypadku trzech ostatnich selekcjonerów to był największy problem - ocenił.

Celem postawionym przed nowym selekcjonerem będzie wywalczenie awansu do mistrzostw Europy, które w 2016 roku odbędą się we Francji.

50-letni Fornalik był trenerem drużyny narodowej od lipca 2012 roku. Nie wykonał zadania, jakim był awans do przyszłorocznego mundialu w Brazylii. Biało-czerwoni zajęli czwarte miejsce w grupie H eliminacji MŚ - za Anglią, Ukrainą i Czarnogórą.

(edbie)