Missy Franklin została pierwszą pływaczką, która na jednych mistrzostwach świata zdobyła sześć złotych medali. Ostatniego dnia zawodów w Barcelonie 18-letnia Amerykanka razem z koleżankami triumfowała w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym.

Wcześniej Franklin zwyciężała na 200 m kraulem, 100 i 200 m stylem grzbietowym oraz w sztafetach 4x100 i 4x200 m kraulem. Amerykanka swoich sił próbowała jeszcze na 100 m kraulem, jednak zajęła czwarte miejsce.

Sześć złotych medali, ale na igrzyskach olimpijskich w Seulu (1988), zdobyła natomiast reprezentantka NRD Kristin Otto.

Niezwykle ciekawym był wyścig pań na 50 m stylem klasycznym. W sobotę w porannych eliminacjach rekord świata ustanowiła Rosjanka Julia Jefimowa. Długo się nim jednak nie cieszyła, bo w wieczornym półfinale jeszcze szybsza była Litwinka Ruta Meilutyte. W niedzielę rekordu globu poprawić już się im nie udało, ale i tak było emocjonująco. Jefimowa wygrała o zaledwie 0,07 s.

W ostatniej sesji wieczornej barcelońskich zmagań nie startowali reprezentanci Polski. W porannych eliminacjach zdyskwalifikowana została sztafeta 4x100 m stylem zmiennym. Płynący jako trzeci Paweł Korzeniowski o 0,04 s za szybko wskoczył do wody.

Mistrzostwa w stolicy Katalonii są dla biało-czerwonych i tak najlepszymi od sześciu lat. Srebrne krążki wywalczyli Korzeniowski (200 m stylem motylkowym) i Radosław Kawęcki, który ustanowił także rekord Europy (200 m stylem grzbietowym). Na trzecim stopniu podium stanął Konrad Czerniak (100 m stylem motylkowym).

W finale los polskiej sztafety podzielili Amerykanie. Obrońcy tytułu byli najszybsi, ale tak jak Korzeniowski o 0,04 s zbyt wcześnie wystartował żabkarz Kevin Cordes. Złoto przypadło więc Francuzom, srebro Australijczykom, a brąz Japończykom.

Dominację na długich dystansach potwierdził Chińczyk Sun Yang. Po wcześniejszych zwycięstwach na 400 i 800 m kraulem w niedzielę triumfował na najdłuższym dystansie - 1500 m. Mistrz olimpijski z Londynu wyprzedził Kanadyjczyka Ryana Cochrane'a o 1,33 s.