Amerykański alpejczyk Bode Miller będzie pauzować prawdopodobnie do połowy stycznia. 37-letni zawodnik, mistrz olimpijski z 2010 roku i czterokrotny mistrz świata, musi poddać się operacji kręgosłupa.

Bode Miller upadł w finałowych zawodach poprzedniego sezonu alpejskiego Pucharu Świata w szwajcarskim Lenzerheide. Od tego czasu miał problemy z wypadającym dyskiem, powodującym nacisk na nerw. Z powodu bólu zdecydował się na operację. Zawodnik chce wrócić na trasę jak najszybciej, żeby w lutym wystąpić w swoim kraju w mistrzostwach świata w Vail/Beaver Creek.

Miller to jeden z najbardziej utytułowanych narciarzy alpejskich. Sześć razy zdobywał medale olimpijskie, w tym jeden złoty - w superkombinacji w 2010 roku. Czterokrotnie wywalczył mistrzostwo świata - w 2003 roku w gigancie i kombinacji, a dwa lata później w supergigancie i zjeździe. W sezonach 2004/05 i 2007/08 triumfował w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Niedawno przyznał, że chciałby kontynuować karierę do igrzysk w Pyeongchang w 2018 roku.

Później koniec. Będę miał 40 lat, to najwyższy czas, by zająć się innymi rzeczami niż narciarstwo - zapowiedział.