​Marit Bjoergen wycofała się z Tour de Ski z powodu grypy żołądkowej. "Po wtorkowym sprincie miała gorączkę i potrzebuje kilku dni odpoczynku" - oświadczył lekarz kadry norweskiej Dag Lunder.

Jest mi bardzo przykro, że muszę się wycofać, ale moja obecna dyspozycja nie pozwoli mi walczyć o zwycięstwo. Ważniejsze jest dla mnie, żeby skupić się na przygotowaniach do igrzysk olimpijskich w Soczi - podkreśliła utytułowana Norweżka.

Wczoraj Bjoergen odpadła w ćwierćfinale sprintu techniką dowolną w szwajcarskim Lenzerheide. Sklasyfikowano ją na 13. miejscu.

Do rywalizacji w wyczerpującym cyklu Tour de Ski nie przystąpiła też Justyna Kowalczyk. Polka postanowiła zaprotestować przeciwko niekorzystnym dla niej zmianom w programie, które wprowadzono dwa dni przed pierwszym startem.

(abs)