Z powodu złej pogody odwołano kwalifikacje do jutrzejszego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. W konkursie w Zakopanem zobaczymy więc wszystkich zawodników, jacy zostali zgłoszeni.

Na treningu – który zresztą także został przerwany – nie zobaczyliśmy dziś Adama Małysza. Jego forma wciąż jest więc wielka tajemnicą, choć on sam zapewnia, czuje się bardzo dobrze: Psychicznie i fizycznie jestem wypoczęty na pewno. Teraz pracuję nad tym, żeby wyeliminować wszystkie błędy i skakać jak najlepiej - mówi RMF Adam Małysz.

Szef wyszkolenia PZN dodaje, że Małysz maksymalnie wykorzystał przerwę w startach w PŚ: Konsultacja z lekarzem, konsultacja z pracownikiem odnowy biologicznej, kontakt z doktorem Stanisławem Ptakiem, pełna diagnostyka została zrobiona i myślę, że Adam jest przygotowany jak najlepiej do tego najważniejszego startu w kraju - mówi Marek Siderek.

Przez ostatni czas Małysz trenował pod okiem Jana Szturca, swojego opiekuna klubowego. Dla PZN nie ma w tym jednak nic dziwnego: Wsiadamy do samochodu, ktoś w danym momencie włącza bieg czwarty, a ktoś jeszcze jedzie na biegu trzecim. (...) to są rzeczy normalne - w taki motoryzacyjny sposób komentuję sytuację Siderek.

W dzisiejszym treningu skoki oddało zaledwie 16 zawodników. Wśród biało-czerwonych najdalej skakał Wojciech Tajner – 123 m. Trudno jednak ten wynik oceniać – najlepszych skoczków dziś na progu nie było.

21:10