Pech prześladuje piłkarską reprezentację Belgii. Najpierw przylecieli do Polski bez ośmiu zawodników z podstawowego składu, a teraz o mało co nie zostali zawróceni z Azerbejdżanu.

Na lotnisku w Baku okazało się, że tylko sześciu belgijskich piłkarzy miało ważne wizy. Reszta została zatrzymana przez celników. W porządku dokumenty mieli także kucharz i lekarz, którzy wraz z kilkoma belgijskimi dziennikarzami byli gotowi zagrać mecz w zastępstwie zatrzymanych sportowców. Jak mówili złośliwi – wynik może byłby wówczas lepszy.

Na azerbejdżańskim lotnisku interweniował belgijski ambasador. Pechowcom, za słoną opłatą, wydano w końcu nowe wizy.

Mecz eliminacyjny Euro 2008 Azerbejdżan - Belgia dziś o godz. 18:00.