Wieczorem Legia Warszawa podejmie na swoim stadionie grecki Atromitos Ateny w ramach 3. Rundy eliminacji Ligi Europy. Poprzeczka wędruje w górę. Legioniści po tym jak pokonali drużyny Europa FC z Gibraltaru i KuPS Kuopio z Finlandii chcą przejść także greckiego przeciwnika. Choć od początku sezonu formą nie zachwycają. Początek meczu o 21:00.

Legioniści mają za sobą już siedem meczów o stawkę. Rozegrali cztery mecze w eliminacjach Ligi Europy i trzy w Ekstraklasie. Bilans na kolana nie powala, ale też nie wygląda źle. To 3 zwycięstwa, 3 remisy i tylko 1 porażka z Pogonią Szczecin. Warto też odnotować, że w eliminacjach Ligi Europy Legia nie straciła jeszcze ani jednej bramki. Trudno jednak cieszyć się z wyjazdowych remisów na Gibraltarze i w Finlandii. Legioniści na razie wyglądają tak, jakby na boisku się męczyli. Słaby styl, kiepska, nieskuteczna gra. Taka jest obecnie Legia.

Trener Aleksandar Vuković przekonuje jednak, że najważniejsze jest przechodzenie do kolejnych rund eliminacji i to się udaje, a przecież z pucharami pożegnały się już pozostałe nasze drużyny. I to mimo, że zostawiły po sobie o wiele lepsze wrażenie - jak na przykład Lechia Gdańsk.

Atromitos jeszcze nie rozpoczął rywalizacji w lidze greckiej. Ma za sobą tylko dwa mecze z poprzedniej rundy eliminacji Ligi Europy. Pokonał w nich DAC Dunajską Stredę a więc słowacki klub, który wyeliminował wcześniej Cracovię. Choć grecki futbol kojarzymy głównie z Olympiakosem Pireus, Panathinaikosem czy AEK Ateny to warto odnotować, że Atromitos od paru lat dołączył do krajowej czołówki. W sezonie 2012/2013 zakończył sezon na 3. miejscu, a cztery razy w ostatnich sześciu latach zajmował 4. lokatę na koniec sezonu. Tak było także w rozgrywkach zakończonych kilka miesięcy temu.

W zespole z Aten brakuje jednak gwiazd. Portal transfermarkt.de wycenia piłkarzy Atromitosu skromnie - na niespełna 13 milionów euro. Legionistów na 30, co oczywiście nie ma decydującego znaczenia a na boisku może okazać się wręcz śmiechu warte.

W Atromitosie od początku roku gra Dawid Kort, który w Ekstraklasie występował w Pogoni Szczecin i Wiśle Kraków. Polak wiosną grał niewiele. Teraz w dwumeczu z Dunajską Stredą nie podnosił się z ławki rezerwowych. W klubie gra też Dimitrios Goutas. Grecki obrońca w poprzednim sezonie występował na zasadzie wypożyczenia w Lechu Poznań. Latem przeszedł z Olympiakosu Pireus właśnie do Atromitosu i jest podstawowym graczem zespołu. W Ekstraklasie grał niewiele. Stracił miejsce w składzie "Kolejorza" gdy trenerem został Adam Nawałka.

Ważnym piłkarzem Atromitosu jest prawoskrzydłowy Georgios Manousos. W dwumeczu z Dunajską Stredą strzelił dwie bramki. Gola i dwie asysty miał na koncie kapitan zespołu - 37-letni Argentyńczyk Javier Umbides gra w Atenach już od 6 lat. Jedynym piłkarzem wycenianym powyżej miliona euro jest z kolei środkowy obrońca Spyros Risvanis. W Legii takich piłkarzy mamy 11.

Mecz Legii z Atromitosem rozpocznie się o 21:00. Rewanż w środę 14 sierpnia w Atenach o 18:00.

Opracowanie: