Szkocki tenisista Andy Murray został w czwartek uhonorowany Orderem Imperium Brytyjskiego. Odznaczenie wręczył mu książę William. Nie obyło się bez nerwów - sportowiec dotarł do pałacu Buckingham w ostatniej chwili.

Niewiele brakowało, by plany Murraya pokrzyżowała kontrola antydopingowa. Szkot zdążył dotrzeć do pałacu Buckingham tylko dzięki brawurowej jeździe taksówkarza.
Murray, mistrz olimpijski z Londynu, jest pierwszym Brytyjczykiem od 77 lat, który triumfował w Wimbledonie. W półfinale najbardziej prestiżowego turnieju pokonał Jerzego Janowicza, a w finale Serba Novaka Djokovica.

Z powodu kontuzji pleców Szkot zakończył już sezon. W rankingu światowym zajmuje obecnie czwarte miejsce.