Rekordowo szybkie wyjście na dwa ośmiotysięczniki i zjazd z ich wierzchołków na nartach - to cel kolejnej wyprawy Andrzeja Bargiela. 25-latek z Zakopanego zamierza zdobyć w ten sposób Manaslu (8156 m n.p.m.) i Czo Oju (8201 m n.p.m.). Wyruszy na wyprawę pod koniec sierpnia. W ubiegłym roku, jako pierwszy Polak, zjechał ze środkowego wierzchołka Sziszapangmy (8013 m n.p.m.) bez odpinania nart.

Stało się! Mogę w końcu oficjalnie potwierdzić - pod koniec sierpnia wyruszamy w kolejną wyprawę w Himalaje! - napisał Bargiel na swoim profilu na Facebooku. Tym razem moim celem jest pobicie rekordu w czasie wyjścia na dwa ośmiotysięczniki - Manaslu i Czo Oju, a także zjazd z ich wierzchołków na nartach - dodał.

Chęć powrotu na ośmiotysięczniki i zdobycia ich w podobnym stylu 25-latek zapowiedział w ubiegłym roku w rozmowie z reporterem RMF FM Maciejem Pałahickim, po sukcesie wyprawy na Sziszapangmę.

Polak rozpoczął tę ekspedycję 5 września. Razem z nim wyjechali: jego brat Grzegorz Bargiel - międzynarodowy przewodnik wysokogórski i narciarski oraz ratownik TOPR, Darek Załuski - filmowiec, maratończyk i himalaista, zdobywca pięciu ośmiotysięczników (w tym K2) oraz Marcin Kin - fotograf i freerider.

Bargiel osiągnął cel na początku października. Samotnie zdobył wierzchołek centralny Sziszapangmy na nartach skitourowych i zjechał ze szczytu.