Carlo Ancelotti odrzucił propozycję posady trenera piłkarskiej reprezentacji Włoch - informują media. 58-letni szkoleniowiec od końca września jest bezrobotny, a stanowisko selekcjonera ekipy Italii jest nieobsadzone na stałe od listopada.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu Ancelotti otwierał listę kandydatów na trenera "Azzurrich". Media relacjonowały, że w poniedziałek w Rzymie spotkał się z działaczami krajowej federacji piłkarskiej.

Gazety takie jak "Corriere dello Sport" i "La Gazzetta dello Sport" podały jednak w niedzielę, że włoski szkoleniowiec zrezygnował ze starań o tę funkcję. Zdaniem mediów zrobił tak, bo liczy na zatrudnienie w jednym z czołowych klubów europejskich.

Ostatnim pracodawcą Ancelottiego był Bayern Monachium. Mistrz Niemiec zwolnił go pod koniec września z powodu niezadowalających wyników. W grudniu przyznał, że wolałby pozostać przy pracy w klubie niż trenować drużynę narodową. Kilka dni temu w prasie pojawiały się jednak informacje, że był skłonny przystać na propozycję posady szkoleniowca reprezentacji swojego kraju.

W listopadzie z prowadzenia ekipy Italii zrezygnował Gian Piero Ventura. Jego podopieczni przegrali dwumecz barażowy ze Szwecją (0:1 i 0:0) i po raz pierwszy od 1958 roku Włosi nie awansowali na mistrzostwa świata. W marcowych spotkaniach towarzyskich z Argentyną i Anglią Włochów poprowadził Luigi Di Biagio, opiekun drużyny narodowej do lat 21.

Po rezygnacji z oferty pracy z seniorską reprezentacją Włoch Ancelottiego faworytem jest Roberto Mancini, który obecnie jest związany z rosyjskim Zenitem Sankt Petersburg.

(nm)