Światowa Agencja Antydopingowa zaleca Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Lekkoatletycznych (IAAF) natychmiastowe wykluczenie Rosji ze wszystkich struktur organizacji. W raporcie opublikowanym przez WADA znalazły się informacje o tuszowaniu pozytywnych wyników testów na zakazane substancje.

Światowa Agencja Antydopingowa zaleca Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Lekkoatletycznych (IAAF) natychmiastowe wykluczenie Rosji ze wszystkich struktur organizacji. W raporcie opublikowanym przez WADA znalazły się informacje o tuszowaniu pozytywnych wyników testów na zakazane substancje.
Twórcy raportu piszą przede wszystkim o lekkoatletach, ale nie wykluczają, że w dopingowy skandal zamieszani są też sportowcy z innych dyscyplin /DIEGO AZUBEL /PAP/EPA

Agencja Antydopingowa wzięła pod lupę między innymi moskiewskie laboratorium, w którym wyniki testów miały być niszczone oraz - za odpowiednią opłatą - zmieniane na korzyść zawodników. Twórcy raportu piszą przede wszystkim o lekkoatletach, ale nie wykluczają, że w dopingowy skandal zamieszani są też sportowcy z innych dyscyplin. Według raportu o procederze miały wiedzieć rosyjskie władze.

WADA wnioskuje także o to, aby laboratorium straciło akredytację pozwalającą na oficjalne prowadzenie badań antydopingowych. Władze IAAF otrzymały także zalecenie dożywotniej dyskwalifikacji pięciu sportowców i pięciu trenerów z Rosji, którzy są zamieszani w aferę.

Sprawę skomentowała już m.in brytyjska minister sportu, która napisała, że to "wyjątkowo zły dzień dla lekkiej atletyki".

(mpw)