25-letni Kenijczyk Felix Limo i 33-letnia Amerykanka Deena Kastor zwyciężyli w rozgrywanym w deszczu 26. maratonie londyńskim. W sumie na starcie stawiło 35 tysięcy osób z ponad 80 krajów. Wielkie bieganie miało miejsce także u nas – we Wrocławiu.

Kastor uzyskała najlepszy w tym roku czas na świecie, a jednocześnie czwarty w historii - 2:19.35. Limo przebiegł nad Tamizą 42 km 195 m w czasie 2:06.39. To drugi w tym roku rezultat na świecie.

Londyński bieg był jednym z najszybszych w historii. Czołowa trójka pokonała maratoński dystans poniżej 2 godzin i 7 minut, a następnych czterech zawodników poniżej 2 godzin i 8 minut.

Ciekawostką jest fakt, że wielu uczestników maratonu przebiera się w różne stroje. Wśród uczestników było nawet trzech więźniów, którzy specjalnie na tę okazję dostali przepustki. To niesamowita impreza - mówił korespondentowi RMF jeden z biegaczy. W ubiegłym roku stałem z boku i podawałem butelki z wodą, w tym sam mam już numerek i biegnę.

Podczas maratonu odbył się ślub. W połowie dystansu na moście Tower zeszły się drogi życiowe biegaczy-amatorów Katie Austin i gordona Fryera. Po ponad godzinnej ceremonii młoda para wróciła na trasę biegu. Małżonkowie biegli w ślubnych strojach i sportowym obuwiu.

Maraton odbył się także w Polsce. W stolicy Dolnego Śląska na 24. edycji Wrocław Maraton pojawiło się 1600 osób. Zwycięzcą został Kenijczyk Richard Rotach. Wśród pań najszybciej dystans pokonała Czeszka Ivana Martincova. Wyścig zakończył się o 15. Ci, którym nie udało się wytrwać na trasie do końca, mogli zejść i dojść do Rynku najkrótszą drogą.

Linię mety przekroczył jednak najstarszy uczestnik – 80-letni Jan Niedźwiecki. - Prześcignąłem parę osób i zadowolenie takie, że nie jestem ostatni - mówi biegacz-weteran. Na swoim koncie ma już 80 tysięcy kilometrów w różnych maratonach, ale zapowiada, że ten wrocławski nie będzie ostatni.

Doszło niestety także co nieprzyjemnych sytuacji. Na jednym ze skrzyżowań kierowca samochodu nie zastosował się do ograniczeń w ruchu i potrącił strażniczkę miejską. Życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo.