Władze ligi NBA uznały, że Kevin Durant musi zapłacić grzywnę w wysokości 25 tysięcy dolarów. To kara za agresywny gest, jaki zawodnik Oklahoma City Thunder pokazał podczas spotkania z Golden State Warriors.

Durant był najskuteczniejszym graczem czwartkowego meczu i to dzięki niemu koszykarze z Oklahomy wygrali 116:97. Koszykarz trafił 10 z 16 rzutów z gry, zapisał na swoim koncie 31 punktów, miał także 10 zbiórek. Po efektownym wsadzie piłki do kosza przesunął dłonią w poprzek szyi, jakby podcinał gardło.

Zachowanie gwiazdora poważnie zaniepokoiło władze NBA. Uznały one, że gest niesie za sobą niebezpieczne treści, a może być wręcz nawoływaniem do zabójstwa.

Orzeczona za zachowanie na czwartkowym meczu kara finansowa to pierwsze tego typu sankcja w koszykarskiej karierze Duranta.

(mn)