Anderlecht Bruksela, który zapewnił już sobie tytuł mistrza Belgii, do kończącego sezon meczu z St. Truiden przystąpi ze sporym wzmocnieniem. Do składu zespołu po wielomiesięcznej kontuzji wraca bowiem reprezentant Polski, Marcin Wasilewski. Początek meczu w sobotę o 20.

29-letni defensor doznał otwartego złamania nogi w meczu ze Standardem Liege po brutalnym faulu Axela Witsela. Było to w sierpniu 2009 roku. Od tego momentu "Wasyl" walczył o powrót na boisko. Jak się okazuje, jest bardzo prawdopodobne, że stanie się to jeszcze w tym sezonie.

Marcin dwa tygodnie temu rozpoczął regularne treningi. Powoli przygotowywaliśmy go do powrotu i nie wydaje mi się, by był podenerwowany w momencie, kiedy on nastąpi - powiedział oficjalnemu serwisowi Anderlechtu trener Ariel Jacobs. Oczywiście pomiędzy treningami i meczami jest ogromna różnica, dlatego nie będziemy podejmować zbędnego ryzyka. Marcin prawdopodobnie wejdzie na boisko z ławki rezerwowych w ostatnich 20 minutach spotkania - dodał.

Wasilewski w obecnym sezonie belgijskiej Jupiler League zdążył wystąpić jedynie w pięciu meczach. Zdobył w nich jednego gola.