Maria Andrejczyk rzuciła oszczepem 71,40 i o ponad cztery metry poprawiła własny rekord Polski. Czwartej zawodniczce ostatnich igrzysk zabrakło zaledwie 88 cm do rekordu świata. Tylko dwie lekkoatletki w historii były od niej lepsze. Polka prowadzi w konkursie Pucharu Europy w Splicie.

Wynik zawodniczki LUKS Hańcza Suwałki to najlepszy rezultat w rzucie oszczepem na świecie od dziesięciu lat. A w historii lepsze były tylko Czeszka Barbora Spotakova - 72,28 i Kuibanka Osleidys Menendez - 71,70.

Dotychczasowy rekord kraju także należał do Andrejczyk i wynosił 67,11. Ustanowiła go w eliminacjach podczas igrzysk w Rio de Janeiro.

Wcześniej w Splicie wracająca po dwuletniej przerwie do rywalizacji rekordzistka świata w rzucie młotem Anita Włodarczyk po raz pierwszy od 13 lat przegrała z krajową rywalką. Dwukrotna mistrzyni olimpijska okazała się słabsza od brązowej medalistki MŚ 2017 Malwiny Kopron.

To drugi w tym sezonie start Włodarczyk, która stawia pierwsze kroki w kole po operacjach kolana i zmianie trenera. Dwukrotna mistrzyni olimpijska w niedzielę uzyskała 72,37 i zajęła drugie miejsce za Kopron. Drugiej z Polek zmierzono 72,82.

O minimum olimpijskie walczy w rzucie dyskiem Daria Zabawska. Córka utytułowanej kulomiotki Krystyny Danilczyk-Zabawskiej uzyskała 58,79 i zajęła szóste miejsce. Zwyciężyła Niemka Shanice Craft - 62,05. Z kolei w teoretycznie słabszej grupie B triumfowała Karolina Urban - 57,14 m. 

Dobry występ w Splicie zaliczyła Ewa Różańska. W niedzielę w konkursie kulomiotek do lat 23 zajęła czwarte miejsce, ale jej wynik 15,36 jest rekordem życiowym oraz wypełnionym minimum na ME U23 w norweskim Bergen. Dzień wcześniej zawodniczka AZS AWF Warszawa wygrała w tej kategorii wiekowej rzut młotem - 67,46.

Słabo zaprezentowali się dyskobole. Brązowy medalista MŚ i ME Robert Urbanek uzyskał zaledwie 60,15 m i został sklasyfikowany na 10. pozycji. Jego młodszy kolega, uznawany za jeden z większych talentów tej konkurencji, Bartłomiej Stój miał 58,78 i był 14. Wygrał Węgier Janos Huszak - 65,35. 

W konkursie młociarzy w kategorii młodzieżowców Dawid Piłat po raz pierwszy w karierze przekroczył 70 metrów seniorskim sprzętem. Odległość 71,29 dał mu drugie miejsce za Grekiem Christosem Frantzeskakisem - 75,10. 

Dzień wcześniej w tej konkurencji rywalizowali seniorzy i ten występ będzie chciał jak najszybciej zapomnieć Paweł Fajdek. Czterokrotny mistrz świata w swoim pierwszym starcie w sezonie i pod skrzydłami mistrza olimpijskiego Szymona Ziółkowskiego uzyskał zaledwie 74,48 i zajął czwarte miejsce. Po raz ostatni tak słaby rezultat zawodnik AZS AWF Katowice zanotował w trakcie... igrzysk w Rio de Janeiro, gdzie odpadł w eliminacjach. To też jego najsłabsze rozpoczęcie sezonu od 10 lat.