Skandaliczny incydent podczas sobotniego finału Eurowizji. Mężczyzna z widowni wdarł się na scenę podczas występu brytyjskiej reprezentantki.

Do zdarzenia doszło podczas występu SuRie. Nagle na scenę wpadł mężczyzna: wyrwał wokalistce mikrofon z ręki i zaczął krzyczeć.

Po chwili zainterweniowali ochroniarze. Ściągnęli mężczyznę ze sceny. Brytyjka mogła dokończyć wykonywanie swojego utworu "Storm".

Wielka Brytania ostatecznie zajęła w finale konkursu odległe 24. miejsce, wyprzedzając punktami jedynie Finlandię i Portugalię.  

Przypomnijmy, że do podobnego incydentu - wtargnięcia osoby z widowni na scenę - doszło w 2010 roku podczas występu reprezentacji Hiszpanii. Wtedy jednak występ powtórzono.

(m)