Australijskie media ogłosiły koniec małżeństwa Russella Crowe i Danielle Spencer. Po 9 latach małżeństwa para będzie się rozwodzić.

Hollywoodzki gwiazdor znany z „Gladiatora”, „Pięknego umysłu” „Pana i władcy na krańcu świata” czy „Robina Hooda” poślubił filigranową blondynkę Danielle dziewięć lat temu. Bajkowy ślub odbył się w kaplicy specjalnie wybudowanej na terenie australijskiego rancho aktora. W tak nastrojowym miejscu hollywoodzki macho przyrzekł miłość i wierność swojej wybrance. 

Małżonkowie doczekali się wspólnie dwóch synów: Charlesa ma osiem lat, Tennyson dwa lata mniej. Tuż po narodzinach młodszego syna aktor i szczęśliwy małżonek mówił mediom: Codziennie przeżywam radość, której wcześniej po prostu nie znałem. To był odpowiedni moment, żeby zostać tatą. Potrzebowałem tego. Pochodzę z ciężko pracującej, nowozelandzkiej rodziny i udało mi się zdobyć Oscara, co było dla mnie wielkim życiowym osiągnięciem. Tyle samo satysfakcji daje mi teraz zabawa z dziećmi.

Niestety entuzjazm Russella nieco osłabł. Plotkuje się, że główną przyczyną rozstania małżonków był brak zainteresowania aktora rodziną. Żona aktora, piosenkarka, musiała sama mierzyć się z wychowaniem dzieci i prowadzeniem domu. Russell zaś skoncentrował się na karierze. Jak donosi Daily Mail, w nadchodzącym roku na ekrany kin trafi aż 6 produkcji z aktorem. Nie dziwi, więc fakt, że Crowe nie miał czasu dla rodziny.

Pierwsze plotki o trudnościach w relacjach Russella i Danielle pojawiły się już kilka miesięcy temu. Paparazzi przyłapali wówczas żonę gwiazdora w towarzystwie jej byłego partnera z programu telewizyjnego o tańcu. W ramach dementowania pogłosek, Crowe zaczął publicznie okazywać swej żonie czułość. Podgrywane porywy miłosne okazały się, jak widać niewystarczające.

Decyzja o rozwodzie, to nie pierwsze rozstanie tej pary. Zanim Russell i Danielle stanęli na ślubnym kobiercu mieli za sobą 13 lat znajomości. Przez pięć lat byli parą. Rozstali się, kiedy aktor wyjechał do Hollywood. Początkowo wyglądało na to, że jest to rozstanie ostateczne. Russell wdał się w romans z Meg Ryan. Przywiózł ją nawet do Australii, żeby obejrzała rancho i poznała jego rodziców. Szybko jednak odkrył, że amerykańska gwiazda nie pasuje do australijskiego buszu.

Być może i tym razem rozstanie nie będzie ostateczne. Pozostaje jeszcze opcja druga: porywczy temperament Crowe nie pasuje do rodzinnego trybu życia.

Daily Mail