Nowe kosze na śmieci pojawiły się w Zakopanem w rejonach graniczących z Tatrzańskim Parkiem Narodowym. Mają zadaszenie i utrudnają zwierzętom dostanie się do zawartości. To bardzo ważne, bo zapach kusi mieszkańców lasu.

W Zakopanem, na ulicach położonych najbliżej granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego ustawiono nowe, specjalne kosze na śmieci. Są zadaszone i uniemożliwiają dzikim zwierzętom dostanie się do śmieci i zjedzenie ich. 

Trzeba było tak zrobić, bo jelenie czy lisy schodzą z Tatr w poszukiwaniu łatwo dostępnego pożywienia. 

Jest to dobry krok, jeśli chodzi o zabezpieczenie w tym momencie. Idealna sytuacja jest wtedy, kiedy każdy turysta zabierze swoje śmieci ze sobą do domu i nie bedą gromadzone nawet przejściowo. Pomimo że zabezpieczone one i tak wabią do siebie zwierzęta. Ten zapach dociera do tych bardzo czułych receptorów w noskach i zwierzęta przychodzą. Od małej myszki, po wielkiego niedźwiedzia każdy chce zjeść śmiecia, bo tam są łatwe do zdobycia kalorie. Przy okazji jedząc śmieci zjadają fragment opakowania, różnego rodzaju złotka, folie. To trafia do żołądków naszych zwierząt - mówi  Marek Kot z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Dlatego na tatrzańskich szlakach nie ma koszy na śmieci i turyści powinni pamiętać, by ich nie wyrzucać, tylko zabierać ze sobą.


Opracowanie: