Zima ma w najbliższych dniach pokazać swoje srogie oblicze w Tatrach. Zapowiadane są opady śniegu i spadek temperatury do nawet kilkunastu stopni poniżej zera.

Już najbliższy weekend będzie niebezpieczny ze względu na warunki, jakie zapanują w Tatrach - ostrzega ratownik dyżurny TOPR Edward Lichota. Z prognoz wynika, że pogoda będzie się zmieniać. Na razie jest jeszcze ciepło. Na dole jest deszcz, które jest też widoczny na wysokości nawet 2 tys. m. Później prognozowane jest ochłodzenie i dosyć spore opady śniegu - informuje Edward Lichota.

Obecnie w Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Zalega dużo mokrego śniegu. Obserwowanych jest też sporo lawin, w tym gruntowych, a na podłożu trawiastym dużo pęknięć pokrywy śnieżnej. Dyżurny ratownik TOPR zwraca uwagę na warunki w Tatrach Zachodnich, gdzie zwłaszcza na wystawach południowych zalegający tam śnieg jest nagrzewany.

Słońce świeci już dosyć mocno, ciepło przenika w głąb pokrywy. Lawiny tworzą się samoczynnie i masy ciężkiego, mokrego śniegu spadają - opisuje Edward Lichota.

Niekorzystnym czynnikiem przy prognozowanych opadach śniegu będzie również silny wiatr, potęgujący zagrożenie lawinowe. Wyjścia w wyższe partie Tatr trzeba dobrze przemyśleć - ostrzega TOPR-owiec, zwracając uwagę na konieczność zachowania rozsądku przy tego typu wyprawach i zaopatrzenie się w niezbędny sprzęt. Przydatne przy stromych podejściach będą raki.

Patrzmy na prognozę pogody i do tego dostosujmy nasz cel wycieczek. Zdrowy rozsądek, a nie ambicje, że gdzieś musimy wejść. Góry stoją i będą jeszcze długo stać, a zdrowie i życie ludzkie są najcenniejsze - apeluje Edward Lichota.

Według prognoz na najbliższe dni temperatura w Tatrach zacznie spadać. Najzimniejszym dniem ma być wtorek, kiedy w wysokich partiach gór w ciągu dnia i w nocy przewidywany jest kilkunastostopniowy mróz.

Opracowanie: