Lawina w Tatrach słowackich porwała kilku wspinaczy. Na szczęście wszyscy przeżyli i tylko jeden z nich potrzebował pomocy lekarskiej. Słowaccy ratownicy pomagali też skialpinistom, którzy doznali urazów w dolinach Młynickiej i Litworowej.

Jak informują słowaccy ratownicy HZS do wypadku lawinowego doszło w masywie Sławkowskiego Szczytu. Lawina spadła przez lodospad Veverki, na którym wspinało się kilku słowackich wspinaczy znalezionych w lodospadach. Tak się złożyło, że w tym miejscu znajdowała się też grupa ratowników HZS. Natychmiast rozpoczęli poszukiwania w lawinisku.

Na szczęście, mimo że lawina zabrała kilku wspinaczy, ani jeden z nich nie został całkowicie zasypany śniegiem i tylko jeden doznał obrażeń. Ratownicy górscy udzielili wspinaczowi z podejrzeniem urazów głowy, kręgosłupa i innych poważnych obrażeń, pierwszą pomoc medyczną i przetransportowali go w bezpieczniejsze miejsce. Istniało bowiem wciąż niebezpieczeństwo zejście kolejnych lawin. Na miejsce wezwano śmigłowiec VZZS, którym rannego przetransportowano do szpitala w Popradzie.

W czasie, gdy pacjent był transportowany do szpitala, ratownicy ponownie zostali poproszeni o pomoc z rejonu szczytu Patria, gdzie podczas zjazdu na nartach w żlebie z Przełęczy nad Skokiem, słowacki skialpinista doznał kontuzji barku. Interwencja śmigłowca VZZS była konieczna również w przypadku kolejnego narciarza wysokogórskiego, który uległ wypadkowi w Dolinie Litworowej.

Opracowanie: