Niemal 50 uchodźców z Ukrainy, głównie matek z dziećmi w wieku od 2 do 17 lat, znalazło schronienie w Tatrzańskim Parku Narodowym (TPN). Są zakwaterowani w budynkach przeznaczonych dla wolontariuszy i gości przy szlaku do Morskiego Oka i w domkach w Małym Cichem.

Władze TPN oczekują na przyjazdy kolejnych uciekinierów wojennych.

Zgłosiliśmy do wojewody małopolskiego możliwość przyjęcia około 70 uchodźców. Złożyliśmy deklarację, że pokryjemy koszty ich pobytu tak długo, jak będzie trzeba. W geście solidarności kilkudziesięciu pracowników parku ze wszystkich działów i obwodów ochronnych przez kilka dni przygotowywało miejsca noclegowe. Sprzątaliśmy, malowaliśmy, meblowaliśmy, urządzaliśmy tak, by nasi goście poczuli się jak w domu - przekazała PAP Paulina Kołodziejska z TPN.

Dla dzieci z Ukrainy pracownicy TPN organizują zajęcia przyrodnicze. Ponadto ukraińskie rodziny mogą odwiedzić Centrum Edukacji Przyrodniczej. TPN zapewnił także młodym uchodźcom komputery do nauki języka polskiego i lekcje stacjonarne.

Za nami kilka zbiórek pieniężnych i rzeczowych. Kupiliśmy środki higieniczne, opatrunkowe, leki i trwałą żywność, które przekazaliśmy do Urzędu Miasta Zakopanego. Kupiliśmy także najpotrzebniejsze rzeczy naszym gościom, którzy często zdążyli zabrać z domu tylko jedną reklamówkę - dodała Kołodziejska.