Słowacy zamierzają stworzyć zupełnie nową służbę lotniczą, opartą przede wszystkim na śmigłowcach. Ma zajmować się ratownictwem medycznym, ale także wspierać pracę policji i ratowników górskich. Do tej pory ratownictwem powietrznym na Słowacji zajmuje się prywatna firma.

Memorandum w tej sprawie podpisali dzisiaj słowacki minister spraw wewnętrznych Roman Mikulec i minister zdrowia Vladimír Lengvarský. Ma to doprowadzić do podwyższenia standardu usług medycznych w sytuacjach zagrożenia życia czyli stworzenia niezawodnego i szybko działającego systemu lotnictwa ratunkowego. Ministrowie chcą, by do końca 2026 roku powstała jednostka lotnicza działająca w ramach zintegrowanego systemu ratowniczego, podległa ministerstwu spraw wewnętrznych.

Czym będzie zajmować się słowacka służba ratunkowa?

Jednostka ta ma realizować zadania dla słowackiej polícji oraz obsługiwać śmigłowcową medyczną służbę ratowniczą na terenie całej Słowacji.

Dostępność pomocy lotniczej będzie w pełni zagwarantowana przez państwo, które zapewni działanie poszczególnych służb ratowniczych na terenie całej Słowacji, w tym także elementów niezbędnej infrastruktury naziemnej. Dzięki działaniu wspólnej służby lotniczej nastąpi historyczna modernizacja sprzętu, w szczególności śmigłowców dla medycznej służby ratunkowej i pogotowia górskiego. Powstaną również wspólne bazy śmigłowców - wyjaśnił Roman Mikulec - minister spraw wewnętrznych.

Do czasu utworzenia nowej służby lotniczej obowiązki lotniczego pogotowia ratunkowego pełnić będzie, jak do tej pory, prywatna firma Air - Transport Europe.

Projekt ustawy powołującej nową służbę lotniczą na Słowacji ma być gotowa do września. Wtedy ma się nią zająć rząd. Kolejnym krokiem ma być wybór i zamówienie do 2027 roku nowych śmigłowców ratunkowych w standardzie HEMS.