W Wałbrzychu na Dolnym Śląsku otwarto dziś 3 skrzynie, które przeleżały prawie 80 lat w zamurowanej piwnicy jednej z kamienic. Specjaliści liczyli na to, że mogą w nich być bardzo cenne z historycznego punktu widzenia rzeczy. Co było w skrzyniach?

Ciekawego odkrycia dokonano 18 listopada w dzielnicy Stary Zdrój w Wałbrzychu. W jednej z kamienic trafiono na zamurowaną piwnicę. A w niej dobytek przedwojennych mieszkańców: książki, dokumenty, porcelanę i inne przedmioty codziennego użytku oraz skrzynie.

To one, a dokładniej ich zawartość była największą zagadką. Do dzisiaj. Po tym jak skrzynie zostały sprawdzone pod kątem bezpieczeństwa, zostały otwarte w asyście m.in. strażaków, konserwatora zabytków i przedstawicieli IPN.

Zawartość skrzyni była szczelnie wypełniona ubraniami, jak i materiałami. Właścicielka tego depozytu była najprawdopodobniej krawcową. Były tam garnitury męskie i odzież damska. Wszystko jest z epoki. Są też unikatowe przedmioty typu bielizna - mówiła Anna Nowakowska, konserwator zabytków.

W skrzyniach były także albumy fotograficzne i kilka pojedynczych fotografii. Na pewno są cennym źródłem dla Wałbrzyszan, ponieważ ukazują miasto i zabytki z okolic. Można przypuszczać, że Niemcy z tych fotografii chętnie fotografowali się podczas podróży - mówił Kamil Pawłowski, inspektor ochrony zabytków.