Legniccy policjanci zatrzymali 48-latka, który będąc pod wpływem narkotyków, kierował taksówką. Mężczyzna w przeszłości był zatrzymany za popełnienie tego samego przestępstwa. Grozi mu do dwóch lat więzienia i zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

Asp. Aleksandra Pieprzycka z biura prasowego dolnośląskiej policji poinformowała, że w ubiegły piątek na jednej z głównych ulic Legnicy funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji zatrzymali do kontroli drogowej taksówkarza. 

Z uwagi na nienaturalne, nerwowe zachowanie policjanci nabrali przypuszczeń, że kierujący może być pod wpływem narkotyków, dlatego przeprowadzili badanie narkotestem. Wynik badania rozwiał wątpliwości mundurowych. Okazało się bowiem, że taksówkarz był po użyciu środków odurzających z grupy amfetaminy i metamfetaminy - przekazała policjantka. 

Jak podkreśliła, na szczęście mężczyzna w tym czasie nie przewoził pasażerów. To nie pierwszy taki czyn tego mężczyzny, w przeszłości też był zatrzymany za popełnienie tego samego przestępstwa - dodała. 

48-latek stanie przed sądem. Za kierowanie pod wpływem środków odurzających, może trafić do więzienia na dwa lata.