Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu rozpoczął się proces 19 osób oskarżonych o oszustwa kredytowe związane z działalnością firm finansowych z tzw. grupy Council. Pokrzywdzonych w tej sprawie firm i osób fizycznych jest ponad 3,3 tys., a łączna kwota oszustwa to ponad 320 mln zł.

Na ławie oskarżonych zasiada łącznie 19 osób, część z nich usłyszało zarzuty kierowania i działania w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było dokonywanie oszustw przy pośrednictwie kredytowo-finansowym.

Oszustw dokonywano w firmach finansowych z tzw. grupy Council. Klienci tych firm, głównie osoby niemające zdolności kredytowej, byli zapewniani, że mimo jej braku otrzymają oczekiwany kredyt.

By tak się stało, muszą jednak pozyskać osobę, która, jak określano, miała użyczyć klientowi swojej dobrej historii kredytowej. Taką osobę nazywano "osobą wspomagającą" lub "kredyt-partnerem", wskazując pokrzywdzonym, że może to być bliski znajomy lub członek rodziny - opisywała wcześniej przestępczy proceder rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu prok. Bylicka.

W ostateczności kredyt był udzielany "osobie wspomagającej", a klienta zapewniano, że takie rozwiązanie ma charakter tymczasowy i po kilku miesiącach kredyt zostanie "przepisany" na osobę, która pierwotnie była pozbawiona zdolności kredytowej. W konsekwencji nieświadoma skutków prawnych i faktycznych "osoba wspomagająca" zawierała umowę o udzielenie kredytu (często więcej niż jedną), która faktycznie znacznie przekraczała zgłaszane przez pierwotnego klienta potrzeby - dodała rzeczniczka.

Śledczy ustali, że oskarżeni dążyli do tego, aby "osoba wspomagająca" podpisała jak najwięcej umów o udzielenie kredytów, na jak największe kwoty, bez względu na to, jaką kwotą był zainteresowany pierwotny klient. Zapewniano, że kredyt po przeniesieniu na właściwego kredytobiorcę będzie odpowiadał jego oczekiwaniom, zarówno co do wysokości kapitału, jak i wysokości miesięcznej raty - wskazywała prok. Bylicka.

W efekcie oszustwa "osoby wspomagające" wpadały w spiralę zadłużenia, mając niejednokrotnie do spłaty zobowiązania wynoszące kilkaset tysięcy zł. Od udzielenia każdego kredytu podmioty z grupy Council pobierały bardzo wysokie prowizje, w wysokościach niespotykanych na rynku pośredników kredytowych - dodała prokurator.

W sprawie poszkodowanych jest ponad 3,3 tys. osób i ponad 30 firm udzielających pożyczek i kredytów. Według prokuratury pokrzywdzeni ponieśli straty w łącznej kwocie ponad 320 mln zł.

W sprawie oszustw kredytowy prowadzonych przez podmioty grupy Council prokuratura sporządziła do tej pory trzy akty oskarżenia.