Pracownik jednego z warszawskich Urzędów Stanu Cywilnego został zatrzymany za działalność na rzecz rosyjskiego wywiadu. Miał kopiować i przekazywać Rosjanom cenne dokumenty dotyczące Polaków oraz mieszkających w naszym kraju cudzoziemców. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę krajową oraz Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Mężczyznę podejrzanego o współpracę z rosyjskim wywiadem cywilnym zatrzymali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego 17 marca.

Mazowiecki wydział prokuratury krajowej postawił mu już zarzuty działania na rzecz obcego wywiadu. Mężczyzna usłyszał zarzuty za szpiegostwo - konkretnie - na rzecz Rosji. Został już tymczasowo aresztowany.

Był zatrudniony w jednym z warszawskich urzędów. Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada ustalił, że chodzi o Urząd Stanu Cywilnego.

Miał kopiować i przekazać rosyjskiemu wywiadowi cenne operacyjnie dokumenty oraz dokonywać sprawdzeń konkretnych osób. Chodzi nie tylko o Polaków, ale także cudzoziemców znajdujących się w systemach stanu cywilnego.

Jak usłyszał reporter RMF FM od swoich źródeł, urzędnik utrzymywał bardzo intensywne kontakty z rosyjskimi funkcjonariuszami, a śledczy oceniają, że materiały przekazywane przez niego były cenne operacyjnie.

Poza zarzutem szpiegostwa mężczyzna będzie też odpowiadał za przekroczenie uprawnień.

Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

Opracowanie: