​W Radomiu zawaliła się część kamienicy w centrum miasta. Do katastrofy doszło najprawdopodobniej w wyniku prowadzonych prac ziemnych przy budynku - podaje radomska straż pożarna.

Strażacy dostali zgłoszenie tuż po godz. 15. Zawaliła się część kamienicy przy ulicy 25 Czerwca. Uszkodzeniu uległy dwa mieszkania.

Według strażaków do zawalenia doszło prawdopodobnie w wyniku prowadzonych prac ziemnych. Przed naszym przyjazdem czworo mieszkańców domu samodzielnie opuściło budynek. Jedną z mieszkanek, starszą panią, ewakuowali strażacy. Na tę chwilę nie mamy informacji o osobach poszkodowanych - przekazał PAP Dominik Szymczyk z radomskiej straży pożarnej. Dodał, że katastrofa nie ma związku z silnym wiatrem.

Na miejscu działało 5 zastępów straży pożarnej, w tym grupa operacyjna komendanta miejskiego wraz z zastępcą komendanta miejskiego PSP w Radomiu. Miejsce zdarzenia jest zabezpieczone. Pojawili się także przedstawiciele innych służb oraz Urzędu Miejskiego w Radomiu.

Stan budynku był zły od dawna

Mieszkańcy podkreślają, że stan budynku od dawna był zły. Kamienica była podparta drewnianymi balami. W ostatnim czasie prowadzone były roboty. Nie było właściwego zabezpieczenia pod wykopy pod instalację kanalizacyjną i doszło do katastrofy - tłumaczyła dziennikarzom jedna z mieszkanek zawalonej kamienicy. Zgłaszane było wiele razy do administracji, że kamienica nie nadaje się do użytku, ale twierdzono, że można w niej mieszkać - dodała.

Kamienicą zarządza miejska spółka Administrator. Od dnia jutrzejszego (od piątku - dop. PAP) będziemy podejmować decyzje, komu jaką propozycję zakwaterowania będziemy przedstawiać - powiedział prezes spółki Lech Barszcz. W jego ocenie kamienica nie nadaje się już do zamieszkania. To będzie kamienica zabezpieczona i do wyburzenia - stwierdził Barszcz.

Mieszkańcy mogą spędzić noc w internacie

Mieszkańcy czterech lokali z zawalonej kamienicy otrzymali propozycję spędzenia nocy w miejscowym internacie.

Pięć osób już znajduje się w bursie, trzy zastanawiają się, czy skorzystać z tej propozycji, czy też spędzić noc u rodziny lub znajomych - przekazała PAP rzeczniczka prezydenta miasta Katarzyna Piechota-Kaim.