Strażnicy miejscy z warszawskiej Starówki odebrali dwie małe sowy - mężczyźnie - który zarabiał na zdjęciach z ptakami. Został on również zatrzymany.

W niedzielne popołudnie patrol ze Starówki otrzymał informację o złym traktowaniu dwóch sów, które służyły jako fotograficzne rekwizyty. Na placu Zamkowym strażnicy zastali stojącego w pełnym słońcu mężczyznę, proponującego przechodniom możliwość sfotografowania się z dwiema sowami płomykówkami - informują funkcjonariusze. 

Ptaki, które mają niezwykle wyczulony słuch, miały splątane nogi i były pozbawione dostępu do wody. 

Osoba, która poinformowała straż miejską, zgłosiła, że sowy znajdują się w pełnym słońcu i są narażone na zgiełk turystycznego centrum Warszawy. 

Strażnicy, którzy przyjechali na miejsce, poprosili właściciela o przedstawienie dokumentów zezwalających na posiadanie zwierząt. 

"Po zapoznaniu się, uznali że zawarte w nich zasady traktowania ptaków nie są respektowane" - informują funkcjonariusze. Płomykówki zostały mężczyźnie odebrane. 



Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.