Wszystkie pociągi, które teraz wyjeżdżają w trasy, jadą zgodnie z rozkładami. Sytuacja związana z wczorajszą awarią sieci trakcyjnej linii kolejowej pomiędzy Warszawą Zachodnią a Warszawą Centralną się stabilizuje - przekazał RMF FM Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK.

Wieczorem na Dworcu Centralnym w Warszawie był tłum pasażerów. Czekali oni na pociągi, które były opóźnione nawet o ponad 100 minut. Jak informuje reporter RMF FM Michał Dobrołowicz, powodem było trwająca od popołudnia awaria sieci trakcyjnej na linii średnicowej w stolicy. 

80 minut opóźnienia do Torunia. Jutro mam wesele. Mam nadzieję, że zdążę na czas. W Toruniu miałam być o 22:30, mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj dojadę - mówiła jedna z pasażerek naszemu reporterowi. Inna skarżyła się, że jej pociąg ma już 110 minut opóźnienia.

Nie ma nigdzie informacji, ani na stronie, ani w aplikacji. Po prostu czekamy - podkreślali pasażerowie. 

Sprawę na Twitterze skomentowało PKP Intercity.

"Na odcinku Warszawa Centralna - Warszawa Zachodnia doszło do awarii sieci trakcyjnej. Zarządca sieci kolejowej PKP PLK pracuje nad przywróceniem rozkładowego ruchu. Podróżnych prosimy o śledzenie komunikatów na dworcu. Przepraszamy za niedogodności" - napisano.

Po północy Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK poinformował RMF FM, że wszystkie pociągi, które teraz wyjeżdżają w trasy, jadą zgodnie z rozkładami. Sytuacja związana z awarią się stabilizuje - podkreślił.

Przez pewien czas niedostępny był także serwis portalpasazera.pl. To tam zazwyczaj podróżni mogli znaleźć informacje na temat opóźnień na kolei. Po godzinie 20 przywrócono jednak działanie portalu.