Z powodu zakwitu sinic zamknięte są trzy pomorskie kąpieliska: dwa na Kaszubach i jedno w powiecie słupskim. Na pozostałych kąpieliskach w woj. pomorskim nie stwierdzono zakwitu sinic.

Sanepid na swojej stronie internetowej poinformował we wtorek w południe, że woda na trzech kąpieliskach w pomorskich jeziorach nadal jest nieprzydatna do kąpieli.

Zgodnie ze stanowiskiem sanepidu, podobnie jak w poniedziałek, z uwagi na zakwit sinic nie powinno się kąpać w: Jeziorze Raduńskim Górnym w Stężycy (pow. kartuski), Jeziorze Dobrogoszcz w powiecie kościerskim oraz Jeziorze Obłęże w powiecie słupskim.

W pozostałych miejscach woda jest bezpieczna

Z aktualnych danych zamieszczonych w serwisie internetowym Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że we wtorek na pozostałych kąpieliskach strzeżonych zorganizowanych tego lata na Pomorzu - zarówno tych nad Bałtykiem, jak i nad jeziorami - woda jest pozbawiona groźnych dla zdrowia sinic i można bezpiecznie się kąpać.

W przypadku zakwitu sinic nie zaleca się wchodzenia do wody. Kąpiel w zanieczyszczonej sinicami wodzie może spowodować niekorzystne reakcje organizmu: od wysypki na skórze po zaczerwienienie spojówek. W przypadku połknięcia takiej wody mogą wystąpić dolegliwości układu pokarmowego, w tym biegunka, wymioty i bóle brzucha.

Sinice (cyjanobakterie) zaliczane są do najstarszych organizmów występujących na ziemi. Występują zarówno w wodach słonych, jak i śródlądowych, unosząc się swobodnie w toni wodnej. Podczas bezwietrznej pogody niektóre sinice mogą unosić się ku powierzchni wody i tworzyć tam kożuchy. Wyglądają wówczas jak rozlana farba, galaretka lub płatki pływające po powierzchni wody.

Nie należy mylić sinic z makroglonami, które mogą unosić się przy powierzchni wody w strefie brzegowej jezior, czy Bałtyku. Często fale wyrzucają na brzeg plaż te zielone maty, które choć nie wyglądają estetycznie i w wyniku rozkładu mogą wydzielać nieprzyjemny zapach, to same nie są szkodliwe i nie są źródłem toksyn.