Budowa nowego Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego w Łebie na półmetku. Placówka powstaje w okolicy ujścia rzeki Łeba do Bałtyku. Na wystawie będzie można oglądać aranżacje słowiańskich łodzi z czasów wczesnego średniowiecza, stalowy kuter, wraki i wiele innych obiektów wydobytych w czasie podwodnych badań archeologicznych.

Nowy oddział Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku ma być miejscem wyjątkowym w skali całego kraju. Jego głównym celem będzie zachowanie dla przyszłych pokoleń polskiego dziedzictwa związanego z Bałtykiem.

Nowoczesna ekspozycja poprowadzi zwiedzających przez stulecia historii bałtyckiej żeglugi, prezentując wiele aspektów archeologicznych badań podwodnych Narodowego Muzeum Morskiego - czytamy na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Głównym eksponatem w przestrzeni poświęconej rybołówstwu będzie przecięty na pół 25-metrowy stalowy kuter. Dzięki temu będzie można zobaczyć, jak wygląda kuter od środka. Jak można dowiedzieć się z zapowiedzi powstającego muzeum - ważnym zagadnieniem podejmowanym na wystawie będzie też morska energetyka wiatrowa. Eksponaty będą pokazywane na kilku poziomach, w sumie na ponad 6 tys. m2.

Budynek ma inspiracje morskie są tam fale i wydmy na elewacji. Elewacja będzie bardzo ciekawa - drewniana. Będą też elementy - niespodzianki. Z dwóch stron będą wisiały liny. Sam projekt, jak przedstawiliśmy go światu, spotkał się z żywym zainteresowaniem architektów. Liczę w przyszłości na jakieś nagrody za bryłę i za wygląd obiektu - przyznaje Szymon Kulas, zastępca dyrektora ds. administracyjnych Narodowego Muzeum Morskiego.

Budynek muzeum nawiązywać będzie do morza, piaszczystych wybrzeży i wypełnionym wiatrem żagli. Będzie jednorodną bryłą otwartą na łebską promenadę i kanał portowy.

Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego ma być otwarte latem 2024 roku. W poniedziałek odbędzie się uroczystość zawieszenia wiechy na budynku nowego muzeum.

Autor: Stanisław Pawłowski