W połowie czerwca pierwsze nadmorskie miejscowości otworzą strzeżone kąpieliska. Tymczasem rekrutacja ratowników WOPR, którzy będą czuwać nad bezpieczeństwem turystów, nadal trwa.

Zachodniopomorski WOPR nadal prowadzi rekrutację ratowników. Wciąż brakuje osób, które uzupełnią składy wież ratowniczych nad morzem. Chodzi o ratowniczy narybek.

Czekamy na zakończenie kursów dla ratowników wodnych, finalizujemy też szkolenia z kwalifikowanej pierwszej pomocy. Ich absolwenci zasilą obsadę stanowisk - mówi Apoloniusz Kurylczyk, szef zachodniopomorskiego WOPR.

Ile zarabia ratownik?

Z roku na rok o ratowników coraz trudniej, coraz mniej osób zgłasza się na kursy, choć nadmorskie kurorty kuszą profitami i podnoszą pensję.

W tym roku można będzie zarobić 6 - 6,5 tys. złotych brutto. Dla osób zwolnionych z płacenia podatku to kwota, jaką otrzymają na konto. Do tego w niektórych miejscach ratownicy mogą liczyć na darmowy nocleg i wyżywienie - mówi Apoloniusz Kurylczyk.

"Trudnością jest tzw. czynnik ludzki"

Praca na wieżach ratowniczych ma też swoje "plusy ujemne". Jest na pewno wymagająca, ratownicy zaczynają wcześnie rano. Zadania nie kończą się też z chwilą zdjęcia flag z masztów na plażach.

Trudnością jest tzw. czynnik ludzki, czyli dorośli mężczyźni, którzy nie reagują w żaden sposób na polecenia ratowników. Od kilku sezonów obserwujemy też aktywność turystów wieczorami. Poszukiwanie właściciela pozostawionych na plaży rzeczy to niemal codzienność - dodaje Kurylczyk.

Pierwsi ratownicy nad morzem pojawią się 15 czerwca w Międzyzdrojach i w Dziwnowie. W Kołobrzegu na początku miesiąca plaże będą patrolować piesze patrole. W połowie czerwca ruszają miejskie kąpieliska w Szczecinie, choć w basenach na Arkonce można pływać już od Dnia Dziecka. Na większości plaż nad morzem sezon kąpielowy wystartuje wraz z początkiem wakacji, ostatnie kąpieliska otworzą się 1 lipca.