​Kurhan Haralda Sinozębego - króla Danii i Norwegii z X wieku, od którego przydomku pochodzi nazwa technologii Bluetooth, odkryto w Wiejkowie (gmina Wolin) w Zachodniopomorskiem.

Nieznane do tej pory miejsce pochówku króla Wikingów Haralda Sinozębego Gormssona odnaleziono w Wiejkowie, wsi w pobliżu Zalewu Szczecińskiego. Do tego celu wykorzystano teledetekcję satelitarną.

Naukowcy wykorzystali technologię LiDAR, która bardzo precyzyjnie mierzy odległość za pomocą wiązki lasera i analizy odbitego światła. Pozwala też “zajrzeć" pod powierzchnię ziemi. Ponadto dzięki prowadzeniu badań z kosmosu, można objąć pomiarami bardzo duże obszary. Jednocześnie pomiar jest na tyle dokładny, że pozwala wykryć uskoki terenu wielkości nawet 30 cm - poinformował "Mail Online".

Dopóki obrazowanie satelitarne nie wykazało anomalii, które potem zidentyfikowano jako królewski kurhan, wiedziano tylko, że Harald Sinozęby zginął prawdopodobnie w 986 roku w wybudowanej przez siebie twierdzy Wikingów Jomsborg, czyli w dzisiejszym mieście Wolin, oddalonym o zaledwie 5 km od kurhanu w Wiejkowie. Jednak miejsce jego pochówku nie było znane.

Skarb pozostawał w krypcie do 1945 roku

Odkrycie potwierdza wcześniejsze przypuszczenia szwedzkiego archeologa Svena Rosborna, który po odkryciu w 2014 roku złotego krążka znanego jako Curmsun Disc przypuszczał, że król Wikingów został pochowany właśnie w tej okolicy.

Łacińska inskrypcja na dysku wspominała króla Wikingów jako "władcę Duńczyków, Skanii i twierdzy Wikingów Jomsborg". Zdaniem Rosborna był to pośmiertny dar odkryty wraz ze szczątkami szkieletu i innymi kosztownościami w 1841 r. w kamiennej komorze grobowej pod budynkiem kościoła w Wiejkowie.

Major armii polskiej Stefan Sielski zagarnął wtedy to, co z niego zostało. Dysk leżał w pudełku ze starymi guzikami do 2014 roku, kiedy 11-letnia prawnuczka Sielskiego znalazła go i pokazała nauczycielowi historii. To wywołało sekwencję zdarzeń, która doprowadziła do odszyfrowania napisu.

Sinozęby dał nazwę technologii Bluetooth

Bluetooth to technologia, która pozwala łączyć się telefonom, laptopom i głośnikom. To pomysł Jima Kardacha, pochodzącego ze Skanii, krainy na południu Szwecji, inżyniera z Doliny Krzemowej, który był zafascynowany Haraldem Sinozębym. Przydomek króla wziął się od martwego zęba, który przybrał ciemny kolor. Po duńsku Sinozęby to Blatand, a po angielsku - Bluetooth. Harald zjednoczył Skandynawię, a technologia Bluetooth powstała z myślą o “zjednoczeniu" urządzeń różnych marek. Dlatego w logo standardu Bluetooth są runy haglaz i berkanan - inicjały Haralda Blatanda.