Na niezwykłego gościa mogli trafić dzisiaj spacerowicze w Mielnie. Na jednej z niestrzeżonych plaż odpoczywał mors. Jego obecność jest o tyle zaskakująca, że ten gatunek zazwyczaj występuje na wybrzeżach Arktyki.

Jak wynika z relacji czytelnika portalu wyborcza.pl, na morsa arktycznego natknął się na odludnym odcinku plaży. O niezwykłym gościu poinformowani zostali wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF, którzy przyznali, że to prawdopodobnie pierwszy taki okaz w Bałtyku. 

Zdaniem naukowców, mors na plaży w Mielnie to to samo zwierzę, które kilka dni temu widziane było na plaży na niemieckiej wyspie Rugia, gdzie również wywołał sensację. Eksperci uważają, że zwierzę nie jest chore ani ranne, a plaże wybiera na miejsce odpoczynku przed dalszą podróżą.