Około pięciu tys. mieszkańców gminy Piekoszów w Świętokrzyskiem nie może korzystać z wodociągu z powodu zatrucia jednego z ujęć wody. Znaleziono w niej ślady pestycydów używanych do zwalczania stonki.

Sprawą zatrucia zajęła się prokuratura. Wójt Piekoszowa Tadeusz Dąbrowa zapowiedział, że jeżeli okaże się, iż wodociąg nie będzie mógł być wykorzystywany przez dłuższy czas, wystąpi do wojewody o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Obecnie mieszkańcy 11 miejscowości do picia i przygotowywania posiłków używają wody butelkowanej dostarczanej przez władze.

Podczas rutynowej kontroli jakości okazało się, że woda pochodząca z jednego z ujęć, kilkakrotnie przekracza normy co do składu chemicznego. Znaleziono w niej ślady pestycydów, używanych do zwalczania stonki ziemniaczanej. Sanepid zakazał korzystania z wody. Według ekspertów, w zatrutej wodzie nie powinno się także myć małych dzieci.