​Cztery osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko, po wypadku na autostradzie A4 niedaleko Rzeszowa. Kierowca busa zasnął za kierownicą i wjechał w barierki ochronne. Droga w kierunku Krakowa jest zablokowana.

Jak powiedziała PAP asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji, do wypadku doszło ok. g. 18.00, na wysokości miejscowości Bratkowice.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca busa na ukraińskich numerach rejestracyjnych, zasnął za kierownicą. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki ochronne. Cztery osoby zostały przewiezione do szpitala, jedna jest w ciężkim stanie - poinformowała Magdalena Żuk.

Według dyżurnego GDDKiA ruch na autostradzie w kierunku Krakowa jest zablokowany. Policjanci kierują samochody na zjazd z autostrady Rzeszów-Zachód.