Blisko 800 tys. osób odwiedziło istniejącą od 10 lat Galerię Zdzisława Beksińskiego w Sanoku . "Dużym zainteresowaniem zwiedzających cieszy się malarstwo artysty" - powiedział dyrektor sanockiego muzeum, dr Jarosław Serafin.

Muzeum Historyczne w Sanoku, w którego skład wchodzi Galeria, jest spadkobiercą majątku i dorobku zmarłego 17 lat temu Beksińskiego.

Jak zaznaczył dyrektor muzeum, 90 proc. odwiedzających stanowią Polacy. Odwiedzają nas mieszkańcy całego kraju. Są to zarówno osoby indywidualne, rodziny, jak też grupy zorganizowane - mówił.

Z kolei wśród turystów zagranicznych dominują obywatele Niemiec, Francji oraz Wielkiej Brytanii. Szczególnym zainteresowaniem odwiedzających cieszy się malarstwo Beksińskiego - wyjaśnił dr Serafin.

Sanockie muzeum posiada największą kolekcję prac Beksińskiego. Obejmuje ona kilka tysięcy obrazów, reliefów, rzeźb, rysunków, grafik i fotografii: od pierwszych zdjęć wykonanych na początku lat 40. XX w. po obraz ukończony w dniu śmierci.

Beksiński urodził się w Sanoku 24 lutego 1929 r. Po skończeniu architektury na Politechnice Krakowskiej wrócił do tego miasta. Od 1959 r. do początku lat 70. pracował jako plastyk w Sanockiej Fabryce Autobusów Autosan, założonej przez Mateusza Beksińskiego, jego pradziada. W 1977 r. zdecydował się opuścić Sanok, po tym jak władze miasta podjęły decyzję o rozbiórce rodzinnego domu Beksińskich. Zamieszkał wtedy w Warszawie.

21 lutego 2005 r. Beksiński został zamordowany w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. Zgodnie z jego wolą, pochowano go w Sanoku.

Galerię otwarto w maju 2012 roku. Na powierzchni ponad 900 mkw. jest m.in. stała ekspozycja prac Beksińskiego. Zrekonstruowana też została warszawska pracownia twórcy. Łącznie z fotografiami tego, co artysta widział za oknem.

Odwiedzający mogą także korzystać z tzw. punktów multimedialnych, gdzie m.in. zwiedzający może usiąść i posłuchać, co artysta miał do powiedzenia.