​63-latka myślała, że ma do czynienia z amerykańskim żołnierzem, który miał przyjechać do Polski i spędzić z nią resztę życia. Przelała oszustowi pół miliona złotych - przekazał oficer prasowy krotoszyńskiej policji (Wielkopolskie) st. asp. Piotr Szczepaniak.

Oszust przedstawił się samotnej mieszkance wielkopolskiego Krotoszyna jako "amerykański żołnierz", pełniący misję w Syrii. Podczas regularnych internetowych kontaktów opowiadał kobiecie fałszywe historie z życia. Wyznał, że chce zakończyć służbę wojskową, przyjechać do Polski i spędzić tu resztę życia.

Kiedy już zdobył zaufanie ofiary poprosił o pomoc finansową, polegającą na opłaceniu paczek z przesyłką zawierającą 1 mln dolarów jego odprawy - powiedział st. asp. Piotr Szczepaniak.

Kobieta zgodziła się pomóc i wykonała kilka przelewów na poczet opłat celno-skarbowych za rzekomo nadaną przesyłkę.

Gdyby nie pracownik banku, który powiadomił policję, kobieta zadłużałaby się coraz bardziej. W wyniku oszustwa 63-latka straciła całe oszczędności swojego życia - prawie pół miliona złotych - powiedział policjant.

Nie pomagają policyjne apele

Oficer prasowy ostrzega przed oszustami. Zawierając nowe znajomości, należy być ostrożnym. Zwłaszcza, jeśli poznana przez internet osoba prosi nas o pieniądze - powiedział.

Dodał, że oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają też wskazywania miejsc, z których pochodzą, ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania. Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową.

Krotoszyńska policja prowadzi dochodzenie w sprawie. Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.