Szkoła Podstawowa nr 16 w Kaliszu zawiadomiła rzecznika dyscyplinarnego sprawę nauczycielki religii, która miała znęcać się psychicznie i fizycznie nad uczniami. Dyrekcja podjęła kroki po tym, jak z prośbą o interwencję zgłosili się rodzice dzieci. Katechetka miała je m.in. szarpać i straszyć, że trafią do piekła albo domu dziecka.

Szkoła zawiadomiła rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli przy wojewodzie wielkopolskim o możliwości psychicznego i fizycznego znęcania się nad uczniami przez nauczycielkę religii - poinformowała rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Poznaniu Magdalena Miczek.

Ponadto - jak podała rzecznik - wicedyrektor szkoły pisemnie zwróciła się do dyrektora wydziału katechetycznego Kurii Diecezjanej w Kaliszu o zmianę na stanowisku nauczyciela religii.

Sprawę zgłosili dyrekcji rodzice uczniów

Sprawa ujrzała światło dzienne w połowie listopada. Mieszkaniec Kalisza zawiadomił policję o podejrzeniu znęcania się nad jego trzema córkami oraz innymi uczniami przez siostrę katechetkę w Szkole Podstawowej nr 16 im. Powstańców Wielkopolskich w Kaliszu. Sprawa - jak ocenił w rozmowie z PAP - dotyczy uczniów z klas od 1 do 4.

Jak twierdzi, znęcanie polegało na tym, że "podczas przerw między lekcjami katechetka nie pozwalała dzieciom jeść w klasie śniadań, ani korzystać z toalety. Mówiła, że jak rodzice będą pili alkohol, to przyjedzie po nich policja, nawiedzi ich szatan i pójdą do piekła. Twierdziła, że dzieci trafią wtedy do domu dziecka. Potrafiła też szarpać dzieci za ręce, czy ubrania" - wymienił mężczyzna.

Ojciec dziewczynek powiedział, że rodzice poszli ze skargą do dyrekcji szkoły. Poinformowano nas, że nie można nic zrobić, bo zakonnica jest pracownicą kościoła, a nie szkoły - stwierdził. Dlatego - jak przekazał - zawiadomił policję, która prowadzi czynności wyjaśniające w kierunku znęcania się psychicznego i fizycznego.

Katechetka nie przyznaje się do winy, szkoła na razie odmawia komentarza

Po nagłośnieniu sprawy Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny (nazaretanki) wydało oświadczenie, w którym poinformowano, że siostra katechetka nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Z kolei dyrekcja podstawówki przekazała, że nie będzie wypowiadać się do czasu wyjaśnienia sprawy.

Reporterka PAP zwróciła się do Kuratorium Oświaty w Poznaniu z zapytaniem, czy przeprowadziło w sprawie czynności wyjaśniające i jakie podjęto decyzje.

Dyrekcja szkoły - jak przekazała rzecznik prasowy Magdalena Miczek - przeprowadziła rozmowy z wychowawcami klas i zebrała od nich informacje w sprawie, przeanalizowała zapisy kontaktów rodziców i zgłaszane przez nich uwagi przez dziennik elektroniczny. W wyniku rozpoznania sprawy szkoła zawiadomiła rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli przy Wojewodzie Wielkopolskim o możliwości popełnienia czynu psychicznego i fizycznego znęcania się nad uczniami naruszającego prawo i dobro ucznia przez nauczycielkę religii - poinformowała.

W klasach, w których uczyła katechetka, zaplanowano cykl warsztatów z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej, prowadzonych przez psychologa i pedagoga.

Nauczycielka religii od 14 listopada 2022 roku, na swój wniosek, przebywa na urlopie bezpłatnym.