W perspektywie 2030 roku Olsztyn i Warszawę połączy do 12 par pociągów dziennie, obecnie na tej trasie jeździ 8 par - poinformował prezes PKP Intercity Marek Chraniuk.

Szef PKP Intercity dodał, że dzięki elektryfikacji linii 38 będzie można pojechać do Giżycka i Ełku łącząc w ten sposób Polskę Zachodnią np. Wrocław, Trójmiasto czy Świnoujście z Mazurami, a po otwarciu linii Rail Baltica, Olsztyn będzie skomunikowany z Suwałkami i Białymstokiem.

Chraniuk poinformował też, że oprócz zakupu taboru, modernizacji linii, budowane są także nowe przystanki, które zwiększają dostępność podróżnych do kolei. Jak wyjaśnił, w 2019 roku było takich przystanków 389, a w 2022 jest ich 414.

Jego zdaniem frekwencja w pociągach PKP Intercity będzie rosła z roku na rok, by w 2030 sięgnąć 88 mln pasażerów. W roku 2019, ostatnim przed pandemią, PKP Intercity przewiozło ich 49 mln.

Przewoźnik poinformował w piątek, że od stycznia do końca czerwca tego roku przewiózł 25,4 mln pasażerów. To najlepsza pierwsza połowa roku w historii spółki. W poprzednich dwóch latach ta liczba wynosiła mniej niż 12,5 mln, a w pierwszej połowie 2019 roku z PKP Intercity podróżowało 22,8 mln osób.