Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gołdapi w woj. warmińsko-mazurskim za wejście na pas drogi granicznej ukarali mandatami dwóch mieszkańców Krakowa. Polak i Angolczyk przyjechali w rejon granicy, bo chcieli zobaczyć z bliska słup polski i rosyjski.

Funkcjonariusze straży granicznej zauważyli, że w rejonie granicy polsko-rosyjskiej kręcą się dwie osoby. Mężczyźni weszli na pas drogi granicznej, po czym oddalili się. Kilka minut później ponownie złamali przepisy i ruszyli pasem drogi granicznej.

Patrol z PSG w Gołdapi  o chwili przybył na miejsce zdarzenia. Turyści przyznali, że z ciekawości złamali przepisy.

Okazało się, że mieszkaniec Krakowa przyjechał do kolegi w Gołdapi, następnie zaprosił obywatela Angoli, który na co dzień również mieszka w Krakowie. Powiedzieli funkcjonariuszom straży granicznej, że o zewnętrznej granicy UE dowiedzieli się od miejscowej ludności. Tak ich to zaciekawiło, że z bliska chcieli zobaczyć i sfotografować tablice informacyjne, oznaczenia granicy państwa oraz samą linię granicy wraz ze słupami Polski i Rosji.

Za swoją ciekawość 24 i 30-latek zapłacili po 150 zł każdy.