​63-letni mieszkaniec gminy Kłoczew (woj. lubelskie) znęcał się nad żoną i członkami rodziny strasząc ich siekierą oraz wiatrówką gazową. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany i usłyszał zarzuty znęcania się. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Jak poinformowała rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach starszy aspirant Agnieszka Marchlak, 63-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał też zarzuty fizycznego oraz psychicznego znęcania się nad żoną oraz groźby wobec innego członka rodziny. 

Podczas zatrzymania okazało się, że mężczyzna posiadał przy sobie też krótki pistolet gazowy, który zabezpieczyli funkcjonariusze. Jak wyjaśnił chciał tylko zastraszyć żonę - przekazała.

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Rykach przychylił się do policyjnego oraz prokuratorskiego wniosku i zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.

Każdy ma prawo bronić się przed osobą, która krzywdzi. Jeżeli wiemy, że osobie z naszego otoczenia dzieje się krzywda, nie czekajmy, a o swoich przypuszczeniach powiedzmy policjantom lub też pracownikom instytucji pomocowych - podsumowała Marchlak.